Nigdy nie zapomnę unoszącego się intensywnego zapachu w piwnicy gdzie mieści się kuchnia naszej restauracji- wtedy jeszcze amerykańskiej cukierni.
Intensywny słodko słony aromat wypełniał nie tylko każdy kąt kawiarni ale równie mocno osadzał się w naszym sercu.
Po raz pierwszy próbowałam wtedy kimchi , różowych pikli z rzepy i idealnie przyrządzonego ryżu. Z każdym dniem pojawiały się nowe smaki i kolejne potrawy które były dla mnie jak odkrycie czegoś na co czekałam od zawsze. Dokładnie dwa lata temu zaczęła się moja przygoda z koreańską kuchnią która trwa do dziś i będzie ze mną do końca .
Chcę Wam pokazać jak możecie wykorzystać nasze produkty w codziennym gotowaniu , dlatego stworzę dla Was serię inspiracji i przepisów jak połączyć kuchnię Polską i Koreańską tak żeby było pysznie .